
31 mar WEWNĘTRZNY KALEJDOSKOP, CZYLI KURS NA STERNIKA cz. 1
„Poznajemy siebie dzięki uświadamianiu sobie własnych emocji i rozumieniu, dlaczego ich doświadczamy. Każda emocja jest oknem, z którego roztacza się widok na to, kim jesteśmy i na czym nam zależy, również na podświadomym poziomie.” – Ken Blanchard
Raj Sisodia w akronimie określającym główne cechy przywódcy służebnego SELFLESS („bezinteresowny”) pod trzema ostatnimi literami ukrył 3 inteligencje: emocjonalną (Emotional), systemową (System) i duchową (Spritual). Każda z nich to złożony system wartości. Każda z nich opisuje zdolność do rozumienia, analizy i wykorzystania zdobytej wiedzy do adaptacji do zmieniającego się otoczenia i dostosowania ich w różnych okolicznościach.
Kolejny już artykuł dotyczący cech charakterystycznych dla liderów służebnych poświęcę pierwszej z trzech inteligencji – inteligencji emocjonalnej. Tym razem nie przedstawię Wam szczegółowo czym ona jest. W tym przypadku chciałabym zachęcić Was do praktycznego zastosowania kilku pomysłów, aby ją rozwinąć i korzystać z jej dobrodziejstw.
Daniel Goleman, autor książki sprzed 26 lat noszącej znamienny tytuł „Inteligencja Emocjonalna”, określił wspomnianą inteligencję jako umiejętność prawidłowego kierowania emocjami. Wyróżnił też 5 elementów, które się na nią składają i są to:
- Empatia
- Samoregulacja
- Motywacja
- Umiejętności społeczne
- Samoświadomość
? O empatii ? pisałam już szerzej w artykule „I see you – widzę Cię”: http://obserwatoriumrozwoju.pl/i-see-you-widze-cie/
Przypomnę jedynie, że osoby empatyczne posiadają umiejętność rozpoznawania emocji u siebie oraz u innych, panują nad nimi i kontrolują je. Są to osoby świadome uczuć jakie nimi władają, potrafią je nazwać i dzięki temu są świadome siebie i znają swoją wartość. Ale jak to osiągnąć? Co pomoże nam naszkicować naszą wewnętrzną mapę emocjonalną i zbudować kompas, który będzie wskazywał nam obrany wcześniej kierunek?
Nic innego jak eksploracja i doświadczanie „na własnej skórze”. Aby nanieść na mapę nowe lądy lub te o których już ktoś opowiadał i macie o niej mgliste wyobrażenie, trzeba tak jak Krzysztof Kolumb lub Marco Polo wsiąść na statek i wyruszyć w podróż. Zapraszam.
Oto kilka kierunków w które możesz się wybrać by odkryć siebie i zdobyć odznakę odkrywcy.
? Kurs na mocne strony. Prawidłowa samoocena i budowanie swojego potencjału na tym co jest we mnie najsilniejsze, co posiadam wbudowane w swoje DNA, jest jedną ze skuteczniejszych metod wspierania się w budowaniu własnej wartości. Jak możesz to osiągnąć?
? Na rynku dostępnych jest kilka narzędzi, których podstawy bazują na wrodzonych predyspozycjach.
Są to mi.in.
- test FRIS® (https://fris.pl/poznaj) pokazujący wrodzony styl myślenia i działania
- test CliftonStrengthsFinder® (https://store.gallup.com/h/en-ie) badający silne strony zwane talentami (top 5 lub całość 34 talenty, test przeprowadzany on-line przez Instytut Gallupa)
- test wskazujący wewnętrzne motywatory Reiss Motivation Profile (https://reissprofile.pl/)
- test MBTI (https://www.16personalities.com/free-personality-test) bazujący na profilach osobowości opisanych przez Junga.
? Możesz również zacząć prowadzić obserwacje i opisywać swoje sukcesy i porażki. To czego wymaga takie podejście od Ciebie to regularność i … uczciwość. Pamiętaj, robisz to dla siebie i dla swojego własnego rozwoju. Obserwacje mają służyć odnalezieniu tych cech i schematów, które Cię wspierają w osiąganiu celu oraz tych, które uniemożliwiają Ci dotarcie do upragnionego portu.
Wystarczy notatnik ? (tradycyjny lub wirtualny) i konsekwencja. Wybierz 1 lub 2 sytuacje danego dnia lub tygodnia z których jesteś zadowolony.
- Opisz:
- co zrobiłeś,
- co Cię wspierało w dokonaniu tego (Twoje cechy, podejście, zachowanie, zasoby, które posiadasz)
- co Ci przeszkodziło
- jak się czułeś wtedy gdy to się wydarzyło i teraz jak o tym piszesz
- zaznacz na kolorowo te słowa, które są dla Ciebie ważne
- Wróć do notatek po kilku tygodniach i na osobnej kartce wypisz te podkreślone słowa, które się powtarzają. Widzisz jakąś prawidłowość? Już wiesz co Cię wspiera, a co przeszkadza. Teraz należy świadomie to stosować lub … unikać.
? Kurs na rozpoznawanie emocji. Ćwiczenie opisane powyżej to dobry początek również dla tego kierunku. Dziennik emocji to nic innego jak obserwacje swoich odczuć i wewnętrznego stanu w każdej ważniejszej dla nas sytuacji. To nawyk zadawania sobie pytania „Co czuję?” i umiejętność dawania sobie odpowiedzi.
Takie elementy jak: rozmowy z innymi o emocjach, obserwacja mowy ciała i odczytywanie komunikatów płynących z gestów i postaw, również będą wpływały na rozwój i poziom dojrzałości naszej empatii. Kiedy uzyskasz taki poziom samoświadomości emocjonalnej, na którym będziesz zdolny w szczególności do rozpoznawania i nazywania swoich własnych reakcji, możesz zaobserwować ć objawianie się kolejnej cechy charakteryzującej osoby emocjonalnie inteligentne tj. samoregulację.
?? Samoregulacja to umiejętność nieulegania skrajnym emocjom, w szczególności tym trudnym. Zrozumienie mechanizmów, które je u nas wywołują i rozpoznawanie momentu w którym powstają pozwala nam na przyjęcie odpowiedniej postawy wewnętrznej by nie pozwolić im się zdominować. Kluczowe więc jest praktykowanie identyfikacji tego, co nami wewnętrznie steruje. Jak tego dokonać? Kiedy już potraficie rozpoznać emocję, która w Was wzbiera spróbujcie ją zatrzymać:
- zadajcie sobie pytanie “co czuję?”, “co się ze mną dzieje?”
- poproście o chwilę przerwy
- nim się odezwiecie porozmawiajcie ze sobą wewnętrznie
- umówcie się ze sobą na słowo, zdanie „kotwicę”, które kupi Wam czas na ochłonięcie np. „Nie mogę teraz na to odpowiedzieć” lub „czas stop” itp.
Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Dzięki małym zmianom i drobnym gestom zbudujecie coś większego. To tak jak z bieganiem – zaczynamy od truchtu i jednego kilometra by w końcu przebiec maraton. Ale trzeba zacząć i być konsekwentnym.
O kolejnych elementach inteligencji emocjonalnej już niebawem w kolejnym artykule. Bądźcie czujni! ?
No Comments